Strona wykorzystuje COOKIES w celach statystycznych, bezpieczeństwa oraz prawidłowego działania serwisu.
Jeśli nie wyrażasz na to zgody, wyłącz obsługę cookies w ustawieniach Twojej przeglądarki.

Zgadzam się Więcej informacji

BLOG

Odszkodowanie z AC z opcją stałej wartości pojazdu
Kategoria: odszkodowania
Chciałbym dzisiaj napisać o sprawie, którą prowadziłem przed białostockim Sądem Rejonowym, a która zakończyła się wydaniem wyroku pomyślnego dla mojego klienta. Nie piszę jednak o niej z tego powodu, aby chwalić się wygraniem sporu, przynajmniej w I instancji, ale dlatego, że rozstrzygnięcie dotyczy dość powszechnej praktyki stosowanej przez firmy ubezpieczeniowe - odmowy wypłaty umówionej sumy ubezpieczenia AC z powodu nieprawidłowej wyceny pojazdu w momencie zawierania umowy.

W swojej praktyce wielokrotnie spotkałem się z taką oto sytuacją, że gdy dochodzi do kradzieży pojazdu, ubezpieczyciel odmawia wypłaty kwoty odszkodowania odpowiadającej wysokości sumy ubezpieczenia AC, twierdząc, że wartość pojazdu, określona w polisie, została zawyżona. I to pomimo, że tę wartość ustalono, i wpisano do polisy, na podstawie oględzin i według wyceny dokonywanej przez przedstawiciela firmy ubezpieczeniowej, najczęściej jej agenta. Agenta, który ma interes, aby do polisy wpisać jak największą wartość ubezpieczonego pojazdu, ponieważ od tego zależy wysokość składki płaconej ubezpieczycielowi, a co istotniejsze - jego prowizja. 

Tak było także w prowadzonej przeze mnie sprawie. Skradziony samochód był ubezpieczony na kwotę ok. 100 tys. zł, a ubezpieczyciel wypłacił poszkodowanemu jedynie 73 tys. zł, twierdząc, że taka była wartość rynkowa utraconego pojazdu na dzień zawarcia umowy ubezpieczenia. Co ważne, umowa ubezpieczenia AC została zawarta z dodatkową opcją 'stałej wartości pojazdu' oraz 'nie pomniejszania sumy ubezpieczenia' o każde wypłacone odszkodowanie, co oznaczało, że w przypadku np. kradzieży, ubezpieczony powinien otrzymać odszkodowanie według wartości pojazdu określonej w polisie (na dzień zawarcia umowy ubezpieczenia), bez względu na późniejszy spadek wartości pojazdu lub wypłacone odszkodowania związane z innymi szkodami.

Sąd Rejonowy, w wyroku o którym wspominałem, uznał, że poszkodowany, w związku z kradzieżą ubezpieczonego pojazdu, nabył prawo do odszkodowania w kwocie odpowiadającej sumie ubezpieczenia określonej w polisie, powołując się na zasadę pacta sunt servanda (umów należy dotrzymywać). Skoro pozwany ubezpieczyciel, jak argumentował Sąd, decyduje się na zawieranie polis, i to zawierających tego typu klauzule, winien "szczególnie ostrożnie oceniać ubezpieczane pojazdy, precyzyjnie szacować ich wartość oraz dokładnie określać wysokość sumy ubezpieczenia". A skoro przedstawiciel pozwanej "dokonał oględzin pojazdu, ustalił wyposażenie standardowe i dodatkowe auta, oszacował jego wartość posługując się katalogiem EUROTAX oraz zaproponował konkretną sumę ubezpieczenia", to poszkodowany powinien otrzymać odszkodowanie w wysokości 100 tys. zł, a nie 73 tys., czyli o 26% mniej.

Orzeczenie nie jest prawomocne, ubezpieczyciel zapowiedział apelację, która zapewne zostanie złożona do Sądu Okręgowego. Jak sprawa ostatecznie się zakończy - napiszę. Oceniając jednak sprawę zupełnie obiektywnie:) chciałoby się napisać tak: dlaczego jeżeli ubezpieczyłem samochód na kwotę X, i to zgodnie z wartością samochodu ustaloną przez ubezpieczyciela, i zapłaciłem składkę liczoną od kwoty X, mam, w przypadku kradzieży otrzymać kwotę X minus 20 czy 30 tys. zł

Przecież to niesprawiedliwe - powie 'zwykły człowiek'. No ale przecież odszkodowanie nie może przewyższać wartości szkody - powie prawnik. A co powie sąd II instancji?

data publikacji: 2015-02-13 21:29:58

Zobacz także:
Coraz więcej spraw o odszkodowania
Odszkodowania od linii lotniczych
Odszkodowanie za opóźniony lot kolejny raz przed Trybunałem Sprawiedliwości
Zadośćuczynienie za śmierć dziecka nienarodzonego
Nowa ustawa o prawach konsumenta
Roszczenie o zapłatę odszkodowania i zadośćuczynienia wobec rodziców sprawcy
Zadośćuczynienie za naruszenie dobra osobistego
Święta i cd odszkodowania z AC z opcją stałej wartości pojazdu
Ubezpieczyciel powinien udowodnić, że źle wycenił pojazd
Atak teleinformatyczny na PLL LOT i feralny lot z Bodrum
Komentarze
Postępowanie przed sądem I instancji trwało 8 miesięcy + 4 miesiące postępowanie apelacyjne.
2018-01-18 21:47:42 - Adam Wilemajtys

MAM dokładnie taka sama sytuacje suma ubezpieczenia 100 wypłata 73. Ile upłyneło czasu do zakmniecia sprawy w Panstwa przypadku ?
2018-01-18 18:07:20 - Gość

Sprawa zakończyła się utrzymaniem wyroku I instancji (Sąd Okręgowy oddalił apelację ubezpieczyciela) i wypłatą pełnego odszkodowania.
2017-08-23 11:30:41 - Adam Wilemajtys

I jak sie sprawa skończyła?
2017-08-19 17:20:06 - Gość

Nie, Sądy nie przywoływany żadnych orzeczeń SN.
pozdrawiam Adam Wilemajtys
2015-07-08 14:27:35 - Adam Wilemajtys

Czytałem już.
Proszę mi powiedzieć czy Sądy Rejonowy lub Okręgowy podały jakąś argumentację prawną opartą na orzeczeniach SN - jeśli może mi Pan podać sygnatury wyroków byłbym wdzięczny.
2015-07-08 10:46:05 - Gość

Witam,

Proszę przeczytać następny wpis na moim blogu.

pozdrawiam Adam Wilemajtys
2015-07-07 10:16:58 - Gość

Szanowny Panie Mecenasie!

Mam identyczna sytuację. Jestem w trakcie pisania pozwu. Czy ma Pan już wyrok Sądu Okręgowego ?
2015-07-07 10:03:20 - Gość


Dodaj komentarz:
Komentarz ukaże się po jego zatwierdzeniu przez administratora.
OSTATNIO NA BLOGU
Atak teleinformatyczny na PLL LOT i feralny lot z Bodrum
Wakacyjne miesiące przeminęły, jak zwykle to bywa, szybko, za szybko. Wraz z letnim wypoczynkiem, skończył się także okres wzmożonych podróży lotniczych na zagraniczny wypoczynek. Wiele lotów było w tym okresie odwołanych i znacznie opóźnionych, co, jak już pisałem, uprawnia pasażerów do domagania się od linii lotniczych odszkodowania na podstawie unijnego Rozporządzenia nr 261/2004. Dzisiaj o dwóch takich przypadkach, o których głośno było także w mediach. 
więcej »